Paweł Kozioł, były wójt, a obecnie właściciel apteki, wiedziony chciwością nabywa dużą partię olejku goździkowego po wyjątkowo korzystnej cenie. Okazuje się jednak, że termin przydatności specyfiku zaraz się kończy, a prowadzący aptekę magister nie zgadza się go sfałszować. W tej sytuacji Czerepach udowadnia potęgę farmaceutyki, która nie tylko zaspokaja potrzeby ludności, lecz także potrafi je kreować.
>>> Ranczo - wszystko o serialu TVP1 na SE.pl
Równolegle do wsi przybywa kontrola z regionalnej izby obrachunkowej (RIO), prawdziwy bicz boży na władze gminy i to niezależnie od stopnia uczciwości. Sam naczelnik zawziął się, że znajdzie poważne nieprawidłowości, bo nie ma gmin czystych, najwyżej są źle skontrolowane.
Następnego dnia gmina zostaje oklejona plakatami o wyjątkowo silnej pladze meszek, zagrażającej zdrowiu i życiu ludności. Krążą plotki o pierwszych ofiarach, na forach internetowych wyczuwa się narastającą panikę. Czerepach przez megafon informuje o ograniczeniu sprzedaży skutecznego olejku goździkowego do dwóch buteleczek na głowę.
>>> Chcesz dostawać streszczenia na e-mail? Zapisz się na naszą listę miłośników seriali
Apteka przeżywa szturm przerażonych ludzi, a panika jest tak duża, że nawet sam były wójt przez chwilę jej ulega. Przerażony jest także kontroler z RIO, który wyjeżdża. A Lucy chce już ogłosić stan klęski żywiołowej.