Renata Dancewicz WYZNAJE: Kobiety zarabiają za mało!

2017-02-28 3:00

Aktorki zarabiają mniej od facetów! To się musi zmienić. To jest łajdactwo - grzmi Renata Dancewicz (48 l.). Gwiazda kina wzywa koleżanki do buntu, aby wreszcie wywalczyć równe traktowanie w branży filmowej.

- Mężczyźni zarabiają średnio o 20 proc. więcej. Aktorstwo co prawda jest trochę zawodem, w którym, ile się wywalczy, tyle się ma. To wszystko zależy też od pozycji. Ale oczywiście w równorzędnych rolach porównywalnie jest tak, że to mężczyzna więcej zarabia - wyznaje Renata w rozmowie z "Super Expressem". - To się musi zmienić. Kobiety powinny walczyć. Trzeba zacząć inaczej wychowywać dziewczynki. Przestać się trząść nad Kościołem, państwo musi być neutralne światopoglądowo, tak jak to jest w konstytucji. Ważne jest też działanie związków zawodowych. To jest najzwyklejsze w życiu łajdactwo i niesprawiedliwość - dodaje z oburzeniem.

I faktycznie coś jest na rzeczy. Np. w "Lekarzach" Borys Szyc (39 l.) zarabiał połowę więcej niż Danuta Stenka (56 l.), choć to aktorka miała ważniejszą rolę. Podobnie było w "Przepisie na życie" - dostawał dwa razy więcej niż Edyta Olszówka (46 l.) i Magda Kumorek (38 l.).

- Mężczyźni mają większe mniemanie o sobie i potrafią walczyć o swoje. A kobiety wstydzą się upominać o swoje, bo nie wypada, tak zostałyśmy wychowane. Kobieta ma taką rolę, że jej nie wypada. Mężczyzna przychodzi, od razu chce być dyrektorem, od razu ma więcej kompetencji, niż ma naprawdę. A kobieta bierze i zapieprza, i nie upomina się o swoje - tłumaczy zależność Dancewicz.

Przeczytaj też: Wybieramy najgorsze stylizacje z Oscarów. Jak gwiazdy mogły się tak ubrać?!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają