Do tegorocznego konkursu zgłoszono ponad 200 utworów. Wśród fanów wymieniane były dwa nazwiska jako możliwy zwycięzca: Justyna Steczkowska i Luna. Pierwsza z nich nie ukrywała, że ponowne reprezentowanie Polski to jedno z jej największych marzeń. Swój utwór przygotowywała kilka miesięcy, ale miała przegrać z młodszą rywalką.
Reprezentant Polski na Eurowizję wybrany! Szykuje się powrót do konkursu po 30 latach
Wszyscy czekali na ogłoszenie zwycięzcy i kiedy wydawało się, że wszystko jest już przesądzone, do gry wkroczyła Edyta Górniak, która w tym roku świętuje 30. rocznicę zajęcia 2. miejsca w Dublinie, co jest najlepszym wynikiem dla kraju.
Jak donosi Dziennik Eurowizyjny, komisja wyłoniła już tegorocznego reprezentanta. Zwycięzca wewnętrznych preselekcji ma zostać ogłoszony w piątkowym lub poniedziałkowym wydaniu "Pytania na śniadanie”. Nieoficjalnie mówi się, że został on już poinformowany o werdykcie i trwa negocjowanie umowy.
Jeśli faktycznie wybrana została Górniak, dla Steczkowskiej będzie to podwójny cios. Ze swoją muzyczną rywalką od wielu lat żyje w konflikcie. Na domiar złego, w 1995 roku zajęła jedno z ostatnich miejsc na Eurowizji, podczas gdy Górniak rok wcześniej była o krok od zwycięstwa. W tym roku mogła chociaż spróbować pobić jej wynik, ale nie ma na to szans.
Listen on Spreaker.