Magda Gessler w połowie sierpnia pojawiła się w Jelczu-Laskowicach, gdzie przerabiała lokal "Boczek i Spółka". Efektem rewolucji była "Chrup Chrup Kartofel", gdzie daniem głównym i królem każdego talerza był ziemniak. Niestety odcinek nie był jeszcze emitowany w telewizji, to przed nami, ale właściciel już zdecydował się na sprzedaż lokalu! Czyżby liczył na promocję w mediach? A może Magda Gessler nie dokonała cudu i restauracja upada? Kwota, jaką właściciel, Robert Chrupcała, życzy sobie za lokal to 100 tysięcy.
Zobacz: Kuchenne rewolucje 12, odc. 6. Właściciel pobił żonę po pijaku. Magda Gessler nie pomogła!
- Magda Gessler nie puściła nas z torbami i nie splajtowałem. Lokal jest wynajmowany i dlatego nie mogę realizować wszystkich pomysłów, jakie mam na to miejsce - mówi Chrupcała w rozmowie z gazetawroclawska.pl.
W menu lokalu są dania Magdy Gessler, na przykład pizza Magdy - z mozzarellą, ziemniakami, skwarkami, krupniokiem, kiełbasą, cebulą, pomidorem i sosem śmietanowo-musztardowym (25 zł), zupa-krem z pora (8 zł), gulasz z indyka z plackami (15 zł), knedle ze śliwkami i sosem cynamonowym (8 zł). Są tam jednak i stare dania, wykreślone przez Gessler (pierogi, carbonara). Chrupcała podkreślił także, że przeprowadził zmiany personalne w lokalu i prawie żaden z pracowników, których poznamy w odcinku Kuchennych rewolucji, nie został na posterunku.
- Nazwisko pani Gessler to przede wszystkim potężny magnes - zachęca właściciel restauracji i dodaje, że ruch w restauracji jest duży.