Monika Richardson ostro o zwolnieniach w "DD TVN"
W ostatnich dniach głośno jest o dość zaskakujących zmianach, jakie zaszły w jednym z najbardziej lubianych przez widzów programów porannych. Z Dzień Dobry TVN pożegnali się Małgorzata Rozenek, Agnieszka Woźniak-Starak, Anna Kalczyńska, Małgorzata Ohme oraz Andrzej Sołtysik. Okazuje się, że zwolnienia były szokiem również dla samych prowadzących śniadaniówkę, którzy w mediach społecznościowych odnieśli się do tej decyzji. Jednak nie tylko oni. Głos w sprawie zabrała także doświadczona prezenterka telewizyjna, Monika Richardson. Dziennikarka w obszernym wpisie na Instagramie skomentowała nie tylko same zmiany w Dzień Dobry TVN, ale także uderzyła w dyrektor programową, Lidię Kazen, z która sama miała zresztą okazję pracować kilka lat temu. "TVN to już pełną gębą globalna korporacja, w której nigdy nie było miejsca na sentymenty. Per saldo żadne nazwiska, ani nawet programy, nie mają większego znaczenia. "DD TVN" to drogi, trudny i wymagający dużego nakładu pracy program, którego tożsamościowe znaczenie dla stacji już w zasadzie nie istnieje" - pisze na Instagramie Richardson.
"Docelowo będą chcieli, żeby Dorota i Marcin sami pociągnęli ten wózek, bo mają najbardziej stabilną i najmniej spolaryzowaną grupę fanów. No, ale tu problem: to są osobowości telewizyjne, które ani z promptera nie przeczytają, ani pani prezes w mankiet nie buchną do kamery…" - oceniła prezenterka.
Richardson uderza w dyrektor programową TVN, Lidię Kazen
Oberwało się również samej dyrektor programowej, Lidii Kazen, która od 2022 roku zastąpiła na tym stanowisku Edwarda Miszczaka. Monika Richardson w 2011 roku pracowała w TTV, zarządzanej wówczas przez Kazen. Z wpisu prezenterki można wywnioskować, że nie ma najlepszego zdania o swojej dawnej szefowej. "A że pani Kazen wystarczająco długo terminowała u Wielkiego Socjotechnika, to z rozkoszą będzie rozstawiać te ludzkie pionki, by potem, z równie dużą satysfakcją, zmieść je z planszy. Takie stare przysłowie chodzi mi po głowie: Nosił wilk razy kilka…" - podsumowała Monika Richardson zmiant w "DD TVN".