Richardson ponosi konsekwencje wypowiedzi o Cichopek i Kurzajewskim. W jej stronę skierowano stek przekleństw

O romansie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego plotkowano od miesięcy. W końcu para prezenterów Telewizji Polskiej ogłosiła swój związek w mediach społecznościowych, a później opowiedziała o swojej relacji na żywo w "Pytaniu na śniadanie". Tak śmiałe posunięcie skomentowało wiele osób ze świata show-biznesu. Niektórzy gratulowali zakochanym i życzyli im szczęścia w miłości, a inni pozwolili sobie na docinki. Do sprawy postanowiła odnieść się także Monika Richardson, która przez wiele lat pracowała w TVP. Kobieta skrytykowała ich pierwszy wspólny wywiad. Podkreśliła również, że pocałunek na wizji był bardzo złym posunięciem.

- Uważam, że stało się źle i nieprofesjonalnie. Po prostu wyszło niezręcznie [...]. Mam problem na przykład z buziakiem. To był bardzo zły ruch. Uważam, że Kasia i Maciek strzelili sobie w kolano i teraz ludzie nie dadzą im żyć - powiedziała "Faktowi".

Richardson zdradziła również, jaką radę dałaby Cichopek i Kurzajewskiemu. Jej zdaniem para powinna zaprzestać publicznego okazywania sobie uczuć. Szczególnie że epatowanie miłością, zamiast ocieplić ich wizerunek, tylko im zaszkodzi. W końcu w tym wszystkim ucierpieli ich bliscy. Potrzeba też czasu, żeby emocje opadły.

Internautka atakuje Richardson za jej komentarz o Cichopek i Kurzajewskim. "Jest pani potworem"

Komentarz Moniki Richardson nie przeszedł bez echa. Pewna kobieta, oburzona faktem, że była dziennikarka pozwoliła sobie ocenić Cichopek i Kurzajewskiego, nazwała ją "potworem" i "zerem".

- Kim pani jest, żeby oceniać Maćka i Kasię, no kim! Pani jest potworem, bo rozbiła pani małżeństwo związkiem z Zamachowskim, który miał czwórkę czy piątkę dzieci! Gdzie jest pani sumienie! Jest pani zerem! I nie powiem kim jeszcze, tak że oceniać pani może swoje pieprzone życie! - napisała w wiadomości prywatnej.

Poza tym zamieściła komentarz o treści "Zero klasy!" pod zdjęciem Richardson na Facebooku. Była gwiazda TVP jest najwyraźniej nie przejęła się atakiem nieznajomej kobiety, bo żartobliwie skomentowała jej wiadomość na swoim profilu na Instagramie.

i