Richardson wciąż świetnie zarabia w TVP. Jej miesięczna (gwiazdorska) gaża szacowana jest na 20 tys. zł. Monika nie ma więc powodu do niepokoju.
- Cierpliwie czekam na swoją szansę. Mam nadzieję, że widzowie wciąż chcą mnie oglądać. Jesienią wszystko wróci na swoje tory, a na razie rozpoczął się sezon letnich wydarzeń w Dwójce. W sierpniu czeka mnie Sopot Hit Festiwal. Wkrótce dowiem się też, czy zastąpię Tomasza Kammela i prowadzę "Dzieciaki górą" - powiedziała prezenterka magazynowi "Gwiazdy".
Wygląda to trochę na dobrą minę do złej gry. Ciekawe, czy jesienią Richardson będzie równie spokojna i cierpliwa.