Monika Richardson niczym kameleon. Po kilku dniach w fiolecie wraca do blondu
Jeszcze nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do nowego wizerunku Moniki Richardson, a prezenterka zaskoczyła kolejną metamorfozą. W ubiegłym tygodniu oniemieliśmy na jej widok w króciutkiej fryzurze w kolorze wrzosowym, dziś po raz kolejny zbieramy zęby z podłogi. Podobnie jak wielu fanów. Co tym razem wymyśliła gwiazda? Wróciła do blondu. Jednak tym razem wybrała zupełnie inny odcień, niż ten, który nosiła przed kilkudniowym fioletowym szaleństwem. Postawiła na chłodną platynę i wygląda to był znakomity, prawdopodobnie od początku zaplanowany ruch. Fioletowa płukanka na włosach świetnie wydobywa chłodne refleksy z jasnych blondów. z Dziennikarka odjęła sobie ładnych kilka lat nową fryzurą. Jednak nie obyło się bez krytycznych komentarzy.
Internauci zachwyceni, choć porównują prezenterkę do Małgorzaty Kożuchowskiej
Choć gwiazda jeszcze kilka dni temu w dość mocnym wpisie przypomniała, że każdy może sobie wyglądać jak chce i o ona również, zawsze znajda się tacy, którzy muszą wtrącić swoje trzy grosze. Większość komentarzy pod nowym postem była oczywiście pozytywna, ale pojawiły się też docinki, że przestraszyła się niepochlebnych opinii i dlatego wróciła do bardziej neutralnej barwy. Jednak z Internautek napisała: "Fiolet to był pomysł na inną siebie ,niepotrzebnie się pani przestraszyła komentarzy bo teraz jest kopia pani Kożuchowskiej". To chyba całkiem przyjemna rzecz zostać porównaną do ikony stylu, jaką jest Małgorzata Kożuchowska.