W małżeństwo Richardson dotkliwie uderzył kryzys finansowy. Prezenterka opowiedziała o swoich problemach magazynowi "Na żywo":
"Jak miliony innych małżeństw jesteśmy zadłużeni po uszy. Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, na które wzięliśmy kredyt, i budujemy dom, na który również wzięliśmy kredyt. Podobnie jak ziemię, na której stanie dom, też mamy na kredyt. Na dom w Anglii, teraz wynajęty, też wzięliśmy kredyt".
Właśnie ze względy na problemy finansowe Richardson zdecydowała się na udział w "Tańcu z Gwiazdami". Krążą plotki, że chciała w ten sposób przypodobać się widzom TVN, gdzie liczy na pracę. Czy udane występy w programie zbliżą ją do tego i pokonania kryzysu finansowego?