Rihanna od pewnego czasu spotyka się z Chrisem Brownem - póki co na polu zawodowym. Była para nagrała wspólnie dwa utwory i jak do tej pory obyło się bez rękoczynów.
Rihanna najwyraźniej zapomniała o sytuacji sprzed dwóch lat, kiedy to Chris Brown bardzo dotkliwie ją pobił. Wokalistka tłumaczy się także z tego, że nie chce być singlem: "Jestem singlem i to nie jest coś co lubię. Samotne życie jest przereklamowane. Zawsze chce się być samemu, gdy jest się w związku, ale zaufajcie mi, to nie jest dobre. Mam niesamowite doświadczenia w życiu, ale chciałabym móc się z kimś tym dzielić. Brakuje mi tego w tej chwili".
Nam się wydaje, że Rihanna za wszelką cenę szuka wymówki, żeby być z Chrisem. Niestety wszyscy odradzają jej ten związek, a my się z nimi zgadzamy. Bycie z damskim bokserem nigdy nie jest najmądrzejszym wyborem.