Rihanna potrafi się bawić i to bez umiaru. Jej znajomi zaczynają się o nią obawiać - podobno gwiazda mocno przesadza z alkoholem. Rihanna pije do nieprzytomności!
- Nie kontroluje swojego picia. Jest na dobrej drodze do uzależnienia. Boimy się, że skończy naprawdę źle. Nie potrafi wyjść na imprezę i wypić jednego piwa. Jak już zacznie, nie potrafi przestać. Wlewa w siebie alkohol przez całą noc, aż do wschodu słońca. Sporo piła już jako nastolatka, później ciężko pracowała i nie mogła sobie pozwolić na bycie na kacu. Teraz ma trochę wolnego czasu i wykorzystuje każdą chwilę, upijając się do nieprzytomności. Przyjaciele i rodzina przekonują, by zasięgnęła pomocy specjalisty - powiedział jej znajomy w rozmowie z National Enquirer.
Mało tego, że Rihanna pije. Jej problemem mogą być także narkotyki. Nie raz widzieliśmy ją z jointem...