Rihanna POPRAWIA URODĘ, wygrzewając się w SŁOŃCU

I postanowiła nadać swej skórze nieco bardziej brązowy odcień. Jednak piosenkarka ani przez chwilę nie pomyślała o tym, by korzystać z solarium. By uzyskać najlepszy efekt, po prostu wsiadła do samolotu i wybrała się na gorące Hawaje. Tam rozłożyła się na leżaczku i wystawiła swoje boskie kształty na działanie słonecznych promieni. Popijając ulubione meksykańskie piwo, prażyła się do skutku. Efekt można tylko podziwiać.