Na Barbadosie, tak jak i na całych Karaibach, palenie jest tak powszechne jak u nas picie piwa. Gwiazda piosenki nigdy tego nie ukrywała, że sięga po jointa przy każdej okazji.
- Rihanna chce być zdrowa i szczęśliwa. Kocha sobie zajarać, ale wie, że musi to ograniczyć, a nawet rzucić palenie. Wie, że codzienne palenie może ją zabić - tłumaczy koleżanka piosenkarki.