Tym razem gwiazda pokazała się na gali Metropolitan Museum of Art w całkowicie nowej dla siebie fryzurze. Spore emocje wywołał jej piękny warkocz, a wszystko dlatego, że jeszcze niedawno Riri miała bardzo króciutkie włosy. Czerwony kolor, będący przez ostatni czas jej znakiem rozpoznawczym jednak pozostał.
Patrz też: POSŁUCHAJ Rihanna i Britney Spears razem śpiewają "S&M"
Warkocz nie był jedynym ciekawym akcentem w wyglądzie Rihanny. Piosenkarka miała na sobie podczas wieczoru spore obcasy oraz piękną asymetryczną koronkową sukienkę, która podkreślała krągłości zjawiskowej Barbadoski.
Podoba się Wam Riri z warkoczem?