Godzinny koncert Rihanny w klubie Bamboo w Liverpoolu przyniósł artystce 30 tysięcy funtów. Rihanna wystąpiła w małej salce dla VIP-ów na życzenie tajemniczego biznesmena. Szczegóły występu objęte są tajemnicą, ale znając życie gwiazda zaśpiewała kilka swoich największych hitów i później po prostu bawiła się z osobami, które zapewniły jej hojne wynagrodzenie.
Jednym zdaniem - żyć (i śpiewać) nie umierać!
Przeczytaj koniecznie: Rihanna ujeżdża czołg i łapie się za krocze jak Michael Jackson (FOTY!)