Robbie odszedł z Take That w 1995 roku, rok później zespól się rozpadł. Dwa lata temu czterech członkow zespołu: Gary Barlow, Mark Owen (36 l.), Jason Orange (38 l.) i Howard Donald (40 l.) postanowiło wrócić do wspólnych występów.
Dlaczego Barlow nagle zapragnął widzieć z powrotem Robbiego w zespole, tym bardziej, że Robbie nigdy nie ukrywał, że koledzy raczej nie byli dla niego mili? Jego zdaniem, fani zespołu chcą zobaczyć Take That w pierwotnym składzie podczas trasy koncertowej planowanej na przyszłoroczne lato.
- Jest mnóstwo osób, które bardzo by chciały, abyb do tego doszło, choćby na jeden raz - powiedział Barlow. - To będzie wielka strata, jeśli do tego nie dojdzie - dodał.
Jest tylko jeden problem. Robbie wcale nie musi uznawać fanów Take That za swoich, zwłaszcza że zespół już od dawna nagrywa i koncertuje bez jego udziału. Czyżby na występy Take That przychodziło tak mało osób, że zespół musi się wspomagać dawnym kolegą?
Jednak ponieważ Robbiemu nie wiedzie się ostatnio najlepiej, to podobno jest on zainteresowany pomysłem. - To może się wydawać zaskakujące, ale Robbie jest otwarty na tę propozycję - mówi źródło "Daily Express".