Robert Burneika zabrał żonę na premierę filmu. Nie uwierzysz, jak poznał się z 16 lat młodszą Kają

2024-01-11 14:03

Robert Burneika (45 l.) to znany kulturysta, który na swoim kanale na Youtube pokazuje, jak przygotowuje się do zawodów. Jego tekst „Nie ma lipy” stał się już niemalże kultowy. Prywatnie jest żonaty z 16 lat młodszą Kają. Niedawno razem pokazali się podczas premiery filmu.

Robert Burneika zabrał żonę na premierę filmu. Nie uwierzysz, jak poznał się z 16 lat młodszą Kają

i

Autor: AKPA

Robert Burneika pochodzi z Litwy, ale obecnie od wielu lat mieszka w Polsce. Zajmuje się kulturystyka, obecnie posiada siłownie i sieć burgerowni. Prywatnie jest w związku małżeńskim z 16 lat młodszą Kają i wspólnie wychowują dwie małe córeczki: Gaję i Maję.

Burneika zabrał żonę na premięrę filmu „Pszczelarz” w reżyserii Davida Ayera. Para wyglądała przepięknie. Ich stylizacje były spójne. Kulturysta miał na sobie obcisłą koszulkę prestiżowej marki, dżinsy oraz białe sneakersy. Jego żona na tę okazję założyła czarny, skórzany płaszcz z paskiem, ciemnozielone spodnie i szpilki.

M jak miłość. Afera w przychodni Rogowskich! Pechowy ksiądz ranny przez Kisielową
Robert Burneika zabrał żonę na premierę filmu. Nie uwierzysz, jak poznał się z 16 lat młodszą Kają

i

Autor: AKPA

Robert i Kaja Burneika. Jak się poznali?

Kaja Burneika wspiera partnera nie tylko w życiu prywatnym, ale też zawodowym. Sama udziela się w mediach społecznościowych. Na instagramie śledzi ją ponad 57 tys. osób. Prowadzi również swój kanał na Youtube.

To właśnie tam Kaja opowiedziała o tym, jak poznała swojego męża.

A poznali się na siłowni Roberta, Kaja pierwszy raz przyszła tam ze swoim ówczesnym chłopakiem. Gdy ich związek się rozpadł, Kaja nie przestała trenować.

Pamiętam, że pierwszy trening u Roberta był bardzo ciężki, bo popłakałam się wtedy w szatni. Wszystkie maszyny były ciężkie, dla nas totalny hardcore. Ale potem, jak już się przyzwyczaiłam do tych ciężarów, do tej fajnej atmosfery, to bardzo mi się spodobało. No i dalej chodziłam na tą siłownię

- przyznała Kaja Burneika. 

Gdy Burneika zauważył, że Kaja przychodzi na siłownię sama, bez swojego chłopaka zaproponował młodej dziewczynie podwiezienie do domu. Potężny Burneika budził u niej wtedy strach.

Jakiś wariat, myślę. Co on sobie myśli, że będzie mnie do domu odwoził? Ja mówię: "nie, nie nie. Spokojnie, ja mam przystanek niedaleko, wrócę sobie autobusem". Trochę się wtedy też go przestraszyłam. Z tego co teraz sobie rozmawiamy, to on chciał być miły i mi zaproponować podwózkę i nic innego”

Ostatecznie, po kilku miesiącach siłacz ponownie spróbował nawiązać kontakt z Kają i napisał do niej wiadomość na instagramie z propozycją spotkania.

Przez całą zimę odmawiałam tego spotkania i do naszej pierwszej randki doszło w kwietniu

- przyznała

Gwiazdy disco polo z lat 90. po latach. Trzy dekady temu rządzili na rynku muzycznym! Jak wyglądają dzisiaj?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki