- Podszedł do mnie młody człowiek i powiedział, że robi kontynuację. Spytał, czy jestem zainteresowany przeczytaniem scenariusza. Powiedziałem, że oczywiście. Myślę, że to świetna zabawa zagrać kontynuację tego, co grałem przed laty - powiedział gwiazdor.
Przy okazji wyszło na jaw, że marzy mu się zagranie w sequelu "Wściekłego byka" z 1980 roku.