Robert Gawliński to muzyk rockowy, a także założyciel i wokalista zespołu Wilki. Formacja działa na polskiej scenie muzycznej od wielu lat. Niestety, kariera muzyka nie zawsze układała się dobrze. W 2020 roku, kiedy rozpoczęła się pandemia, Gawliński nie mógł koncertować. Z powodu przerwy w działalności branży rozrywkowej, wyprowadził się wraz z żoną, Moniką, do ich greckiej posiadłości. Muzyk ironizował wówczas, że się przebranżowi i zostanie rolnikiem. Nie było to do końca żartem, bo faktycznie w czasie pobytu w Grecji zbierał z ukochaną oliwki. Gawliński i jego żona mają świadomość, że życie emerytów w Polsce nie jest najłatwiejsze i po zakończeniu kariery muzycznej, będą potrzebowali zabezpieczenia finansowego. Z tego powodu wpadł na pomysł, aby wynajmować swoją grecką posiadłość turystom.
- Chcemy z Monią rozkręcić mały biznes w Grecji. Na razie wynajmujemy swój dom na wakacje, żeby zobaczyć, jakie są oczekiwania gości, nauczyć się organizacji takiej pracy. To fajne wyzwanie, coś zupełnie nowego - powiedział "Faktowi".
- Wielu artystów nie myśli o tym, ze nie da się grać koncertów do końca życia. Ja na starość zamierzam siedzieć pod oliwką, sączyć zimne greckie wino i maczając chleb w oliwie patrzeć na morze - dodał lider Wilków.
W tegoroczne wakacje muzyka czeka wiele koncertów. Poza tym we wrześniu pojawi się nowa płyta Wilków. Rodzina nie będzie mogła spędzić lata w Grecji, dlatego chcą wynająć swój dom na lipiec, sierpień i wrzesień.
- Na dole są dwie sypialnie, dwie łazienki, jest też basen. Na górze jest sofa, miejsce na komputer, telewizor, wszystko, co trzeba. Na ostatnim poziomie na samym dachu jest taras z widokiem na góry i morze. Stamtąd można oglądać wschód słońca i zachód słońca. Blisko jest wioska rybacka, tawerny, sklepy, bar z muzyką na żywo. Nie ma tego szaleństwa jak na Ibizie i Mykonos. Można iść na wycieczki w góry czy na plaże - mówi Monika Gawlińska.
Za dobę w greckim domu państwa Gawlińskich trzeba zapłacić od 1501 do 1721 złotych. Cena jest nieco wyższa w sierpniu. Tygodniowy pobyt to około 11,5-13 tys. złotych. Do tego dochodzi opłata serwisowa oraz pokrycie kosztów sprzątania.
- Cena to około 400 euro za dobę. Za dobrze wyposażone nowe domy w Grecji, blisko morza z basenem to standardowa cena. Są już chętni, mamy kilka zapytań i pierwszą rezerwację. Pierwszy wynajmujący to Grek z Aten. Nasi fani wiedzą, że to dom Roberta Gawlińskiego i namawiają rodziców, żeby tam pojechać w sierpniu - dodaje Monika Gawlińska w rozmowie z "Faktem".
Skusilibyście się na greckie wakacje w domu Roberta Gawlińskiego?