Po odejściu w 2006 roku z serialu "M jak miłość" dla Roberta Gonery nadszedł ciężki okres w życiu. Nie wiele osób wiedziało, że aktor zmaga się z problemami. Gazety wówczas spekulowały, że przeszedł załamanie nerwowe, gdyż wycofał się z show-biznesu i niemal w ogóle słuch o nim zaginął.
Brak pracy spotęgował kolejne kłopoty w jego życiu. A kilka lat później rozpadło się jego drugie małżeństwo z Karoliną Wolską. Gonera został bez środków do życia. Otarł się nawet o bezdomność, gdyż zostawił swoje mieszkanie matce swoich dzieci. Żeby odbić się od dna, zaczął szukać pracy fizycznej, jednak to też nie okazało się takie proste.
Na szczęście dwa lata temu zła passa minęła. Udało mu się zagrać w kilku serialach. Jak dowiedział się "Fakt", Gonera dostał jedną z głównych ról w nowym serialu kryminalnym. Z pewnością nowy angaż podreperuje jego budżet.
Zobacz: Piotr Kraśko poprowadzi Fakty w TVN?
Aktor obecnie szuka mieszkania w Warszawie, by na stałe przenieść się do stolicy. Spędził również urlop z synami nad morzem, na co niedawno nie byłoby go stać. Wszystko wskazuje więc na to, że wreszcie uśmiechnęło się do niego szczęście.