Robert Janowski przez wiele lat regularnie pojawiał się na małym ekranie. Prowadził jeden z bardziej popularnych programów rozrywkowych, czyli "Jaka to melodia". Niestety jego przygoda z show zakończyła się, a piosenkarz ostatnio znowu pojawił się w telewizji. Tym razem jako uczestnik "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Nie ukrywał, że bardzo się tego obawiał, jak się później okazało zupełnie nie słusznie. Janowski nie tylko doszedł do finału, ale go wygrał. Zwycięstwo zapewniło mu wcielenie się w Erica Claptona, a swoim show zmiótł konkurencję. Przez cały czas wspierała go jego żona Monika, z którą w końcu może spędzić więcej czasu.
ZOBACZ: Nie uwierzycie, ile Anna Dereszowska wydała na wannę! Za taką kwotę można kupić samochód
Za oknami szaro i ponuro, nic więc dziwnego, że wiele polskich gwiazd wybiera egzotyczne kierunki na szybkie wakacje. Ładują baterie na słonecznych plażach i chwalą się swoimi podróżami na social mediach. Z pewnością Robert i Monika również chcieliby udać się w jakąś wymarzoną podróż. Niestety mają ograniczone możliwości. Wszystko przez fobię, z którą zmaga się Janowski. Okazuje się, że piosenkarz panicznie boi się latać samolotem.
"Ja nie latam, boję się , więc Monia nie poleci ze mną na Zanzibar ??", wyznaje Robert na swoim profilu na Instagramie.
Oczywiście Robert zapewnia, że podróżowanie po naszej pięknej Polsce jest równie fascynujące, co egzotyczne podróże. Chodzi przecież o wypoczynek, a do tego nie potrzeba zbyt wiele.
"Ale Polskę mamy piękną, jesień zachwyca kolorami, a ,,nasze” ośrodki wypoczynkowe i hotele są świetne ? Nie trzeba ,,drinka z palemką”, by wypocząć ? Tu jest pięknie ?", przekonuje piosenkarz.
Trzeba jednak przyznać, że taka fobia może bardzo utrudnić życie. W końcu w dzisiejszych czasach świat jest na wyciągnięcie ręki i w każdej chwili można wsiąść w samolot i szybko znaleźć się w innym, ciekawym miejscu. Niestety, dopóki Janowski nie przepracuje swoich lęków na terapii, nie będzie mógł się pochwalić wakacjami na Zanzibarze, jak robią to jego koledzy po fachu.