Panowie nie darzą się sympatią od czasów, gdy Robert Kozyra szefował Radiu ZET. Obecny juror Mam Talent nie przyjął wówczas Wojewódzkiego do pracy za mikrofonem.
Konflikt odżył, gdy okazało się, że Kozyra zastąpi Kubę za stołem jurorskim. Wojewódzki parokrotnie szydził z Kozyry w swoich felietonach, a także programie telewizyjnym.
Na te opinie obojętny nie pozostał nowy juror programu Mam Talent. - Kuba Wojewódzki nie ma nic do gadania. Wszystko się zaczyna i kończy na Edwardzie Miszczaku – mówi Kozyra dla Faktu. - Znamy się z Kubą, właściwie nie mamy zbyt dużego kontaktu. W ogóle mnie to nie interesuje, czy Kuba Wojewódzki się ze mną kłóci, bo ja się z Kubą Wojewódzkim nie kłócę. On w ogóle nie istnieje w mojej orbicie.