Jeszcze trzy lata temu na hasło „Polak zwycięzcą wyścigu Formuły 1” zareagowano by jak na przedni żart. Tymczasem nasz zawodnik w BMW Sauber bardzo szybko wspiął się niemal na sam szczyt rywalizacji najszybszych kierowców świata. Sezon 2008 zakończył na świetnym czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, aż 7 razy meldując się na podium Grand Prix. Zwycięstwo w Montrealu miało dla Roberta szczególny smak: rok wcześniej w tym samym miejscu omal nie stracił życia w koszmarnym wypadku.
GŁOSUJ! SMS o treści KS.4 pod numer 7242