Kto by pomyślał, że mama Roberta Lewandowskiego, pani Iwona przyjaźni się gimnastyczką i gwiazdą telewizji, Mariolą Bojarską-Ferenc. A jednak. Panie umówiły się na wspólne oglądanie meczu w domu Marioli. Humory im dopisywały zwłaszcza, że Robert strzelił bramkę już na początku rozgrywki.
"Kibicujemy @iwona_lewandowskaska i jest 1:0 Robert Lewandowski nie zawodzi‼️ #mecz #friends #kibicujemy" - napisała na Instagramie Mariola, a pod zdjęciem posypały się komplementy: "Fajne babeczki" czy "Pięknie panie wyglądają".
Zobacz także: Dodzie urósł biust! Sama jest zaskoczona. MAMY ZDJĘCIA
Rzeczywiście, obie kibicki wyglądały świetnie! Pani Iwona postawiła na szyk. Na oglądanie meczu założyła elegancką, krótką sukienkę, podkreślającą jej zabójczą figurę. I niczym nie odstawała od królowej polskiego fitnessu, Marioli Bojarskiej-Ferenc. W końcu pani Iwona była siatkarką I-ligowego zespołu AZS-AWF Warszawa, więc sport również ma we krwi, a to bez wątpienia przekłada się na jej świetną formę. Ania Lewandowska, która jest trenerką fitness na pewno jest dumna z tak atrakcyjnej teściowej!
Nie przegap: Gwiazda TVN jedną z najpiękniejszych kobiet świata! Pokonała Arianę Grande. Wielki ranking
Więź Marioli Bojarskiej-Ferenc z rodziną Lewandowskich wyraźnie się zacieśniła. Gwiazda od zawsze kibicowała Ani, krytykowała zaś treningi Ewy Chodakowskiej. Od kilku dni ściśle współpracuje z Anią, prowadząc na jej platformach treningi dla dojrzałych kobiet.