Słynny kucharz jest mistrzem patelni nie tylko na ekranie, ale również we własnym domu. Robert Makłowicz (55 l.) zapewnia jednak, że nie ma ulubionej potrawy, którą chciałby ciągle spożywać.
- W moim domu nikt nie ma ulubionego dania, ani ja, ani żona, ani dzieci. Jakbym miał ulubione danie, to by znaczyło, że pora już umierać. Lubię wiele dań. Jeśli tylko jestem w domu, codziennie staram się zaskakiwać moich bliskich czymś nowym. Zdarza się, że najbliżsi mają jakieś kulinarne życzenia, więc staram się je spełniać, szczególnie przy okazji większych uroczystości - opowiada nam Makłowicz.
Kotlety z ziemniaków – czemu nie? To pyszne danie – szczególnie z dodatkiem grzybowego sosu!