Ostatnio Robert Makłowicz wyjechał do Chorwacji skąd postanowił odpowiedzieć na kilka pytań zaciekawionych fanów. Spędza tam błogie chwile w towarzystwie natury. Z pewnością towarzyszy mu także żona, z którą wystąpił w "Pytaniu na Śniadanie" kilka lat temu. Pani Agnieszka zdradziła wtedy, jak wygląda ich życie: Staramy się jadać obiady razem. To jest ta jedna pora, gdzie nie staramy się wydawać obiadów, jak ktoś przychodzi, a staramy się zaczekać na siebie, żeby pobyć te pół godziny razem, powiedzieć, co się wydarzyło, jak poszło, w którą stronę i co dalej - wyznała. Główne skrzypce w mediach gra jednak jej mąż. Robert Makłowicz podczas transmisji na żywo czytał zadawane przez internautów pytania i udzielał odpowiedzi "w swoim stylu". Jedno z nich dotyczyło alkoholu.
ZOBACZ: Tak Andrzej Piaseczny śpiewał w wieku 11 lat! Archiwalne nagranie
Robert Makłowicz zapytany o alkohol. Szczera odpowiedź
Makłowicz bez ogródek odpowiedział, jaki ma stosunek do wódki. Poradził też, co robić, by ten trunek smakował dużo lepiej. Ja nie wiem, co to znaczy duża ilość wódki - zaczął Makłowicz - Dzisiaj, to nie lubię wódki bardzo, no bo proszę zobaczyć, jaka jest temperatura. No jak ja bym miał teraz pić wódkę? Chyba bym zwariował. Piję wodę - uniósł szklankę. Restaurator zaznaczył jednak, że rozumie kulturę, z której się wywodzi i wie, że jest to jej ważny element:
NIE PRZEGAP: Szokujące zdjęcia Elżbiety Zapendowskiej! Jest w coraz gorszym stanie
Wódka jest ważnym elementem naszej kultury. Co jest dla mnie ważne? Aby wódka nie była zmrożona. Dlatego że jak się ją zmrozi, to w ogóle nie czuć smaku, a wódka powinna mieć również swój smak. Trzeba ją mocno schłodzić, ale nie mrozić - zwrócił uwagę Makłowicz. Przy okazji zdradził też, czy zdarzały mu się tak zwane "urwane filmy". Odpowiedź była w jego stylu, z humorem i dosadna: No rejczel - podsumował.
SPRAWDŹ: Michał Wiśniewski bez włosów! Fani rozpaczają na widok łysego lidera Ich Troje