Gwiazdor "Zmierzchu", który w nowym dramacie zagrał postać Polaka i wystąpił u boku Reese Witherspoon (34 l.), musiał pracować z cyrkowymi zwierzętami. Robert dosiadł konia, ale z niego spadł i został nieco poturbowany.
Po tym wydarzeniu zdecydował, że już więcej nie wsiądzie na zwierzę, dlatego reżyser był zmuszony wykreślić scenę, w której gwiazdor jedzie wierzchem.
Patrz też: Zakochani Robert Pattinson i Reese Witherspoon w filmie "Woda dla słoni" VIDEO!
- To było przerażające. Dosiadłem prawdziwego ogiera, a on w ułamku sekundy zrzucił mnie z siodła - powiedział w jednym z wywiadów Robert.
Dobrze, że nie stało się mu nic poważnego.