Nie jest tajemnicą, że małżeństwo Roberta Więckiewicza i Natalii Adaszyńskiej przeżywa poważny kryzys. Jak dotąd mówiło się, że problemy w związku spowodowane są nawałem pracy aktora.
Jednak prawda jest zupełnie inna. Jak podaje Życie na gorąco, fotoreporter przyłapał aktora i jego młodszą kochankę na schadzce w parku Agrykola w ostatnią sobotę lipca. Czułe gesty i pocałunki nie pozostawiają złudzeń, że tych dwoje łączy coś więcej niż przyjaźń.
- Kiedy kilka tygodni temu dotarły do nas informacje, że Robert Więckiewicz zbyt dużo czasu spędza z pewną młodą kobietą, związaną z produkcją filmową, nie chcieliśmy wierzyć - pisze tabloid. A jednak to prawda.
Po spotkaniu Więckiewicz z kochanką odjechali jednym samochodem. Z jej auta, aktor wyszedł kilka ulic od swojego domu. Czy chciał coś ukryć przed żoną?