Rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Tak zmienił się jego grób. Wzruszający widok

2022-04-05 16:11

Czas płynie nieubłaganie. Właśnie mija rok od śmierci Krzysztofa Krawczyka (†74 l.). "Super Express" był na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią, by zobaczyć jak w tym dniu wygląda mogiła artysty. Ewa Krawczyk (62 l.) zadbała o to by było pięknie. Zobaczcie jak zmieniło się miejsce spoczynku piosenkarza i co zostawili jego fani.

Grób Krzysztofa Krawczyka

i

Autor: Dariusz Kucharski/SUPER EXPRESS Grób Krzysztofa Krawczyka

Ten rok był wyjątkowo trudny, dla fanów Krzysztofa Krawczyka, ale przede wszystkim dla jego ukochanej żony Ewy Krawczyk. Kobieta każdego dnia pojawia się na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią, by zapalić znicz na grabie męża. Wdowa po piosenkarzu regularnie dekoruje miejsce spoczynku męża. Nie inaczej było tym razem. Pani Ewa w weekend przyjechała na cmentarz, by umyć płytę nagrobną i sprzątnąć niepalące się znicze. A na początku tygodnia przyjechała z zasadzonymi w doniczkach kwiatami, które ułożyła po lewej i prawej stronie pomnika. Na płycie pojawił się również piękny wieniec i świeże tulipany wsadzone w wazony. Nie zabrakło również białego misia z napisem "Kocham Cię", którego Pani Ewa przyniosła ukochanemu w walentynki.

Wizyty na cmentarzu sprawiają, że Pani Ewa czuje obecność męża. W rozmowie z nami przyznała, że ten rok był dla niej wyjątkowo trudny.

– Ten rok był dla mnie najgorszy w całym życiu, rok, który przepłakałam. Tyle, ile ja łez wylałam, to nie wylałam przez całe moje życie. Czy jest lepiej? Nie wiem, czy jest lepiej. Są dni, kiedy jakoś funkcjonuję, uśmiecham się, ale nachodzą takie dni, że jest ciężko – mówi „Super Expressowi” Ewa Krawczyk.

ZOBACZ: Ewa Krawczyk nie mogła dać dziecka Krawczykowi. Mówi o ciężkiej chorobie i ogromnym bólu [WIDEO]

Okazuje się, że o artyście nie zapomnieli również jego najwierniejsi fani, którzy przyjechali odmówić modlitwę za duszę zmarłego. Pozostawili pluszowego misia, a także znicz z napisem "Wierny fan". Z godziny na  godzinę na grobie króla polskiej estrady przybywa coraz więcej kwiatów i zniczy.

Zakonnica Alina Krawczyk przyjechała pomodlić się za duszę artysty w towarzystwie swojej znajomej, pani Teresy z Łodzi. - Bałyśmy się o pogodę, bo padał deszcz, ale na szczęście rozpogodziło się kiedy weszłyśmy na cmentarz. Tak, jakby pan Krzysztof rozjaśnił nam niebo - opowiada. - Mam do niego wielki sentyment, bo nosimy to samo nazwisko. Byłam zresztą na jego dwóch koncertach - w Lipsku w diecezji Radomskiej i w Ustroniu Morskim. Miałam okazję po jednym z występów z nim rozmawiać, podarowałam mu nawet książkę o świętym Józefie. Pewnie w jego rodzinnym domu gdzieś tam stoi jeszcze na półkach. Cieszymy się, że akurat dziś mogłyśmy odwiedzić jego grób - dodaje.

Zobacz naszą galerię z nowymi zdjęciami grobu Krzysztofa Krawczyka.

Ewa Krawczyk w rocznicę śmierci męża: Żałuję, że nie mam dziecka z Krzysztofem
Rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Tak zmienił się jego grób. Wzruszający widok

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają