W latach 80. i 90. to ona była królową światowych scen i list przebojów. Koncertowała, sprzedawała miliony płyt i grywała w filmach m.in. w kultowej produkcji "Bodyguard" z 1992 roku, gdzie wystąpiła u boku Kevina Costnera. Mimo osiąganych sukcesów zawodowych, jej życiu prywatnemu daleko było do ideału.
Zobacz też: Córka Whitney Houston targnęła się na swoje życie. Chciała umrzeć w rocznicę śmierci matki
Whitney Houston wykazywała skłonności do uzależnień. Przez większość swojej błyskotliwej kariery miała problemy z alkoholem i narkotykami. W ostatnich latach życia sprawy osobiste coraz bardziej dawały się piosenkarce we znaki. Używki utrudniały jej pracę nad nowymi materiałami muzycznym i relacje z rodziną.
Została znaleziona nieprzytomna w wannie w hotelu w Beverly Hills. Reanimacja nie odniosła skutku. Przyczyną śmierci Houston było, według relacji koronera z Los Angeles, przypadkowe utonięcie, na które wpływ miały narkotyki zażyte niedługo przed tragedią i problemy z sercem.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail