Aleksandra Żuraw ma za sobą bardzo ciężkie przeżycia. W grudniu 2022 roku podzieliła się ze swoimi fanami tragiczną wiadomością. Modelka straciła ciążę. Ostatnio Ola była gościem podcastu "Tak mamy", w którym poruszyła temat bardzo trudnego dzieciństwa i okresu dojrzewania. Celebrytka przeszła przez piekło, które zgotowali jej rodzice. Ojciec i matka ostatecznie się jej wyrzekli. To przez nich bardzo długo miała problem z samoakceptacją.
- Na to, jak wyglądało moje dzieciństwo, wpłynął ojciec z cechami narcystycznymi, mama, która była współuzależniona i przymykała oko na wiele zdrad, ich późniejszy rozwód, gdy miałam 13 lat, i w którym byłam świadkiem. Rodzice doprowadzili moją psychikę w okresie dorastania do totalnej ruiny - powiedziała z wyczuwalnym smutkiem.
Ola wyznała, że jej rodzina była dysfunkcyjna i nie brakowało w niej przemocy fizycznej i psychicznej.
- Byłam ciągana po policjach, były oskarżenia o okropne rzeczy rodziców wzajemnie wobec siebie. Ale teraz wiem, że te wszystkie przeżycia, to co tam się działo, jest niezwykle wnoszące. Ja mam niezwykle rozbudowaną mądrość emocjonalną dzięki temu i właśnie tak staram się na to patrzeć. A działy się przeróżne okropne rzeczy. Była też przemoc fizyczna, było absolutnie wszystko - wyznała modelka.
Aleksandra Żuraw ma już 3-letnią córkę i zdaje sobie sprawę, że również ona nie uniknie wychowawczych błędów.
- Nie będę mamą idealną, na pewno popełnię jakieś błędy, starając się nie popełnić innych błędów, bo zwykle nie chcemy być takie, jak nasze matki - jeżeli mamy dysfunkcję w rodzinie. Przez to, że nie chcemy być jak nasze matki, to wpadamy w inne sidła: nadopiekuńczości, nieumiejętności stawiania granic, no jest dużo tego - mówi Ola.
Polecany artykuł: