Marcin Prokop jest jedną z twarzy stacji TVN. Mężczyzna jest z nią związany od 15 lat, a widzowie kojarzą go przede wszystkim z porannego programu "Dzień dobry TVN", który prowadzi z Dorotą Wellman. Razem tworzą jeden z najbardziej lubianych duetów prezenterów.
Nie wszyscy wiedzą, że Marcin Prokop prywatnie jest zapalonym motocyklistą. Na ostatnią wyprawę na Bałkany wybrał się ze swoim młodszym bratem, Sebastianem. Panowie przemierzyli na motocyklach Albanię, Chorwację, Czarnogórę oraz Bośnię i Hercegowinę. Przygotowali również serię reportaży ze swojej podróży. Pierwszy odcinek miał już premierę na kanale Marcina Prokopa na YouTube.
Niestety, wyprawy motocyklowe nie dla wszystkich kończą się dobrze. Prezenter opowiedział o dramatycznym wypadku, który wydarzył się w Albanii akurat wtedy, gdy on i jego brat przebywali w tym kraju. Bliscy braci myśleli, że już nigdy ich nie zobaczą…
- Zdarzyła się historia, która jest bardzo smutna i dramatyczna. Dwójka motocyklistów z Polski o tych samych nazwiskach, nie podano konkretnych szczegółów, zginęła w Albanii dokładnie w momencie, w którym myśmy tam byli. Informacja o tym strasznym wypadku dotarła do Polski, a ponieważ moi bliscy i również współpracownicy nie byli w stanie tego zweryfikować, bo akurat nie byłem w zasięgu telefonicznym, to poszła pogłoska, że chodzi o nas - powiedział Prokop w Dzień Dobry TVN.
Polscy turyści zginęli w wypadku w Albanii. Jechali motocyklem
Kiedy prezenter w końcu złapał zasięg, miał kilkadziesiąt nieodebranych połączeń nie tylko od swojej rodziny, ale również współpracowników.
- Kiedy w końcu odebrałem telefon, to była duża ulga po drugiej stronie, nagle zmartwychwstałem, ale bardzo żal tej dwójki - dodał.