- Nie powinnam się była urodzin - mówi wprost Magda Gessler w rozmowie z magazynem "Viva!". Jej ojciec dodaje - Mojej żonie, Oldze, odnowiła się gruźlica. Przed przyjściem Magdy na świat leczyła się w sanatorium w Zakopanem, lekarze zdecydowali o operacji oddzielenia opłucnej od płuc. Olga się bała, że narkoza zaszkodzi dziecku, i nalegała na operację bez uśpienia. Zniosła to bez żadnej skargi. Bardzo chcieliśmy mieć dziecko. Wtedy, po wojnie, pęd do zakładania rodzin był powszechny. Trzeba było odtworzyć populację. - Poświęciła się dla mnie... - kwituje Gessler.
Zobacz: Jarosław Bieniuk jak Lewandowski - też miał maskę! [ZDJĘCIA]