Widzowie całej Polski wzdłuż i wszerz znają Joannę z występów w kabarecie oraz różnorodnych rozrywkowych show. Na każdym występie artystka ma na sobie pomysłowe kreacje, których zazdroszczą jej kobiety i te ze sceny, i te z widowni...
Ubłagaliśmy Joannę Bartel, by zdradziła (i zdradziła tylko nam), kto je projektuje i szyje.
- W moim rozmiarze fajnych ciuchów nie można znaleźć, więc projektuję i szyję... sama - śmieje się aktorka.
Mało kto wie, że Aśka to prawdziwa Zośka Samośka. Jak trzeba, to i włosy sobie ostrzyże i farbę położy...
- Pojechałam kiedyś do rodziny w Niemczech - opowiada artystka. - Mój wujek, który pewnie wyobrażał sobie, że jestem gwiazdą w iście hollywoodzkim stylu, pyta mnie: "Kto cię wozi po Europie, na plan filmowy albo na koncerty?". Ja mu na to: "Sama się wożę. Przez zaspy i knieje, sama się przewożę". Wujek na to: "Patrzcie! Z Aśki to jest rojber*)"!
(*Rojber - po śląsku - zbójnik)