Legendarni weterani rockowej sceny nie nagrywają co prawda nowej płyty, ale na ich występy ze starymi szlagierami wciąż brakuje biletów. Dlatego też nie zważając na wiek muzycy wciąż chcą grać. Mówi się, że Anglicy mieliby wystąpić m.in. na festiwalu w Glastonbury, grając obok U2.
Do dogadania pozostają jedynie kwestie finansowe. Biorąc jednak pod uwagę, że poprzednia trasa koncertowa zespołu, "A Bigger Bang Tour" z 2007 roku, przyniosła 437 milionów dolarów zysku, na pewno znajdą się chętni do organizacji trasy. Być może Brytyjczykom uda się wtedy dotrzeć do Polski?