Gospodarstwo Dominika i mamy Haliny to dom dla alpak, które nazywają przytulankami. W 8. odcinku zobaczyliśmy próbę krycia i strzyżenie. Dominik opowiedział też o swoich początkach ze zwierzęcym biznesem: - Po szkole miałem taki dylemat czy wyjechać do miasta, czy tutaj zostać (...) Dużo zmieniło się po śmierci taty (...) Szukałem pomysłów na biznes na to gospodarstwo, no i jakoś się trafiły te alpaki i są! - wyznał. Mimo, że pokochał te czworonogi, nie wszyscy w okolicy zachwycili się alpakami.
Dominik mówił też o przykrych żartach na temat gospodarstwa. Mieszkańcy wyśmiewali jego biznes nazywając zwierzęta wielbłądami. To prawda, że alpaki należą do wielbłądowatych jednak wyglądają zupełnie inaczej: - Większość się naśmiewała, po im te alpaki, co oni będą robić? Ale teraz oswoili się z tą myślą.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj