Miało być śmiesznie, wyszło delikatnie mówiąc tragicznie. Chyba tylko Adam ma dobrą zabawę - Ania, producenci programu Rolnik szuka żony, widzowie są prawdopodobnie przerażeni. Nie oszukujmy się - Adam poczuł się panem świata!
Upokorzył Anię, wykorzystuje chwilową sławę i próbuje zaistnieć... Owszem, udało się, gratulujemy. Szkoda tylko, że jako pośmiewisko, a nie jako facet z klasą. Co by nie mówić o innych rolnikach - Zbyszek, Paweł, Grzesiek, Stanisław - oni pozostali sobą. Chcieli znaleźć żony (poza Stanisławem, on szukałprzyjaciółki), ale nie chcieli za wszelką cenę rozgłosu i sławy!
A Adam? Pozostawiamy komentarz Wam. Współczujemy Ani i wyobrażamy sobie, jak pozostałe dziewczyny muszą się cieszyć, że ominęła je ta wątpliwa przyjemność.
Zobacz: Rolnik szuka żony. Adam krzywdzi Anię! Ośmiesza ją, żeby zdobyć popularność!