Postawny, młody rolnik Grzegorz stracił głowę dla filigranowej Ani! Oboje od razu przypadli sobie do gustu, a Grzegorz już w czasie czytania nadesłanych przez panie listów, zwrócił uwagę na słowa, które napisała do niego Ania. - Przed panią Anią mógłbym klęknąć na jedno kolano - mówi zauroczony patrząc na zdjęcie dziewczyny. Rozbrzmiały dzwony z wieży kościelnej, co nie uszło uwadze towarzyszącej Grześkowi w czasie czytania listów, Marcie Manowskiej. To był znak! Nic dziwnego, że gdy do Grzegorza przyjechały wybrane kandydatki, jego wzrok przyciągała właśnie Ania, to z nią najlepiej się dogadywał i lubił rozmawiać. Szybko znaleźli wspólny język. Dlatego szybko odesłał pozostałe dziewczyny do domu, a czas poświęcił ślicznej Ani.
W ostatnim odcinku drugiej edycji programu Rolnik szuka żony, Grzesiek i Ania potwierdzili, że sa razem i coraz lepiej się poznają. Na Facebooku Grzegorza co kilka dni pojawiają się ich nowe wspólne zdjęcia! Para idealnie do siebie pasuje! Na fotografiach oczy im się skrzą od miłości! Grzegorz właśnie poinformował, że wraz z ukochaną razem kupują prezenty świąteczne. - Czas zacząć tę nierówną walkę - czyli przedświąteczne zakupy! Tym razem to ja chciałbym się schować za Anią. Rolnik oznaczył, że prezenty kupują we Wrocławiu, czyli w mieście, w którymi mieszka urocza wybranka Grześka!
Zobacz: Ciąża bez ślubu w Rolnik szuka żony? Spekulacje internautów