W programie Rolnik szuka żony coraz ostrzej! Walka o ukochanych rolników jest zacięta, ale nie brak i miłych chwil. U Roberta nie zabrakło szczerych wyznań. Rolnik przyznał, że pozwala dziewczynom jeździć traktorem, bo maszyna jest ubezpieczona. Okazało się także, że dziewczyny posprzątały odchody krów, a powinna to zrobić maszyna. Robert był zaskoczony. - Przyjechały w gości, przecież nigdy bym im nie proponował tego - rozpaczał. Joanna zaskoczyła wszystkich wyznaniem, że zwierzęta nie czują.
U Rafała poważne rozmowy. Rolnik przyznał dziewczynom, że nie jest gotowy, żeby wziąć ślub. Poza tym, faworyzował Martę. Za to to, co działo się u Anny było zabawne! Łukasz nagrabił sobie już pierwszego dnia! Zaspał, a potem Anna zabrała swoich panów na cięcie piłą mechaniczną. Łukasz bał się zadania, Anna przyznała, że mężczyzna nie jest z jej bajki. - Szukam prawdziwego faceta, dziecko to ja już mam - mówi o nim.
U Eugeniusza Stasia przyszła w szpilkach na strzyżenie owiec, ale pracy się nie bała. Grzegorz zabrał swoje dziewczyny na żniwa, ale było u niego bardzo spokojnie.
Zobacz: Rolnik szuka żony 2, odc. 5. Zapis RELACJI NA ŻYWO na Se.pl