Porannymi gośćmi "Pytania na śniadanie" byli rolnik Szymon i rolniczka Monika. Oboje zdecydowali się na udział w programie, bo w końcu chcą zmienić swoje życie i znaleźć tę drugą połówkę. Monika podkreśliła, że dla niej jedną z najważniejszych rzeczy jest to, by jej partner lubił i szanował zwierzęta. Dziewczyna kocha zwierzęta, a szczególnie konie, dlatego jeśli panowie nie lubią zwierząt, to nie zdobędą serca Moniki. Rolniczka przyznała też, że chciałaby znaleźć w programie prawdziwego faceta: - Żeby był dobrym mężczyzną, jest odważny, czyli taki, który potrafi podjąć decyzję. Człowiek z pasją i zasadami. Nie wisi na drugim człowieku - mówiła.
Szymon zaś po raz kolejny powiedział, że przede wszystkim szuka katoliczki, to jego wymóg wobec pań numer jeden! Co prawda Szymon rozumie, że serce nie sługa i czasem można zakochać się w ateistce, czy dziewczynie z innej religii, ale wtedy, zdaniem chłopaka, powinien podpowiedzieć rozum: - Katoliczka tak mówiłem. Zakochać się można w każdej kobiecie, ale jestem tak zakorzeniony w kościele katolickim, że przede wszystkim szukam żony katoliczki. Dodał też, że przemyca do programu katolickie emblematy, np. koszulki z wizerunkami Jezusa. W "Pytani na śniadanie" miał na sobie koszulkę z różańcem.
Zobacz: Marek z Rolnik szuka żony 3 - tak wygląda mieszkanie dla jego kandydatek. Widzowie przerażeni!