Przedostatni odcinek programu Rolnik szuka żony ujawnił same miłosne dramaty! Największe zaskoczenie wzbudził Szymon, który za radą mamy wybrał Marysię, a nie Ulę i teraz zdecydował się ją zostawić. Rolnik przeżył podobno wielką miłość (nie tę do Boga, tylko taką ziemską) i wie, że do Marysi nic nie czuje. Zamierza spotykać się z innymi kandydatkami, zwłaszcza z tymi, które odrzucił w początkowym etapie programu. Ojciec uczestniczki będzie zadowolony, że dziewczyna zostanie w mieście, gdzie ma perspektywy, a nie będzie doić krowy na wsi.
Kolejną niespodzianką był Łukasz i jego podejście do związku z Patrycją. Otóż rolnik odrzucił uczestniczkę, gdy ta się zaangażowała. Podobno rozum wziął górę nad sercem i Łukasz uznał, że nie pasują do siebie. Szkoda tylko, że obiecywał wiele i grał przed kamerami.
Marek nie spotkał się z nikim, ale twierdził, że już się umawia z pewną tajemniczą kobietą, która lubi jego muchy. Nad Moniką i Tomkiem czarne chmury, bowiem Monice przeszkadza, że Tomek za bardzo się stara. Ale on nie zamierza odpuszczać i dobrze! Naszym zdaniem mają szansę.
Zbyszek i Irenka mają się świetnie. - Ja jej nie chcę na kochankę, ja ją chcę na żonę - wyznał zakochany Zbyszek. Zaskoczeni?
Zobacz więcej: Rolnik szuka żony 3, odc. 11. zapis RELACJI NA ŻYWO na Se.pl