Rolnik szuka żony 4 FINAŁ. Historia MIŁOŚCI Małgosi i Pawła [ZDJĘCIA]

2017-11-26 14:43

Przed nami wielki finał 4. edycji hitu "Rolnik szuka żony". Już wiadomo, że w najnowszym odcinku zobaczymy wszystkich bohaterów programu, którzy powspominają letni czas i przygodę z "Rolnik szuka żony" i opowiedzą, co słychać u nich teraz. Z pewnością nie zabraknie ulubionej pary widzów, czyli Małgorzaty i Pawła. A my przypominamy, jak rodziła się ich miłość. Poznajcie historię miłości Małgosi i Pawła.

Finał 4. edycji "Rolnik szuka żony" przed nami. Dziś widzowie wraz z uczestnikami powspominają to, co się wydarzyło w minionej edycji i zobaczą, jak miewają się rolnicy kilka miesięcy po nagraniach. Wiadomo, że obok Marty Manowskiej zasiądzie Zbigniew, Mikołaj, Piotr, Karol i Małgorzata. W poprzednim odcinku, w którym rolnicy wybrali się na randki zobaczyliśmy, że gorące uczucie połączyło z pewnością Małgosię i Pawła. Zresztą jeszcze przed emisją odcinka rolniczka przyznała, że jest z Pawłem i są szczęśliwi. Para ma też pojawić się w poniedziałkowym odcinku "Pytania na śniadanie", a to oznacza, że u rolniczki i jej wybranka wszystko jest w jak najlepszym porządku. A my postanowiliśmy przypomnieć widzom jak powstawało uczucie Małgosi i Pawła.

Już od początku Małgorzata z "Rolnik szuka żony 4" podkreślała, że nie szuka młodszego partnera. Chciała kogoś silnego, zdecydowanego i najlepiej starszego od siebie. Jednak, w czasie przeglądania listów jej uwagę zwrócił młodszy o 4 lata Paweł. Chłopak zachwycił ją nie tylko zdjęciami - Małgosia rozmarzona rzuciła do Manowskiej "Jakie ciasteczko" (później często tak o nim mówiła), ale i listem. Z tego co czytała w liście, Paweł wydał jej się bardzo dojrzały. Dlatego postanowiła dać mi szansę: "Dobra, dajemy młodego chłopaka" mówiła śmiejąc się odkładając list.

Jeszcze przed spotkaniami, gdy Małgorzata wraz z innymi uczestnikami obserwowała swoich kandydatów, na pytanie prowadzącej, czy Paweł się jej podoba odpowiedziała bez zastanowienia i stanowczo "TAK". A gdy spotkała się z nim na pierwszej rozmowie, czuła się lekko onieśmielona, co raczej się jej nie zdarza. Paweł był  za to swobodny. Zaskoczył Małgorzatę swoją szczerością i dorosłością oraz tym, że specjalnie przyjechał na spotkanie z nią aż ze Szwecji, gdzie pracuje. Zaskoczył ją także pomysłem na wymarzoną randkę. Chłopak powiedział, że zdobyłby kobietę randką nad morzem. Małgosi ten pomysł się spodobał. Później chłopak tylko zyskiwał w jej oczach.

Został zaproszony na wieś i chętnie wykonywał wszelkie polecenia i prace, jakie chłopakom zlecała Małgosia. W przeciwieństwie do konkurentów często szukał kontaktu z rolniczką, zagadywał ją, próbował zabawiać, ale w delikatny a nie nachalny sposób. Serce Małgosi zaczęło bić mocniej! Zaskoczył ją też randką, zabrał dziewczynę na naukę konnej jazdy. Sam pokazywał jej jak jeździć konno: - Ktoś w końcu coś mi pokazał - cieszyła sie Małgosia.  A widzowie juz podejrzewali, że to właśnie jego wybierze dziewczyna. Tak też się stało.

Gdy Małgosia pojechała odwiedzić Pawła czekało ją miłe przyjęcie w jego rodzinnym domu. I kolejne niespodzianki, wspólna przejażdżka bryczką, lody. Nie brakowało przytuleń, pocałunków. Widać, było, że parze jest razem bardzo dobrze. A kolejne spotkanie w Opolu tylko to potwierdziło.

Zobacz: Ciąża w "Rolnik szuka żony 4"? Zaskakujący zwrot akcji: "Mamy poważne plany"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki