Cóż to była za edycja! Pełna niespodziewanych zwrotów akcji! Ostatecznie zakończyła się trzema związkami. Zobaczcie, co wydarzyło się w 4. edycji programu Rolnik szuka żony i które pary związały się ze sobą na stałe.
Piotr wybrał Emilię, Kasię i Monikę. Okazało się, że Emilia już brała udział w programie telewizyjnym, Piotr więc postanowił jej podziękować za udział w programie. Gdy Kasia o tym usłyszała, natychmiast się spakowała i zrezygnowała z programu! Piotr i internauci doszli do wniosku, że dziewczyny musiały znać się wcześniej. W finałowym odcinku Emilia przyznała się, że napisała list nie tylko do Piotra, ale również do Karola, bo chciała zwiększyć swoje szanse na udział w programie. - Chciałam sławy - powiedziała wprost. Piotr był w szoku. Kasia z kolei przyznała, że dostaje teraz dużo propozycji matrymonialnych i że jeśli będzie jeszcze jakieś reality-show, to może zgłoszą się z Emilką. Piotr nie skomentował tej wypowiedzi, pozostawił ją do oceny widzów.
Na szczęście, wszystkie te sytuacje są już za nim. Po tym, jak Monika odeszła z programu, bo stwierdziła, że między nimi nie ma chemii, Piotr zaprosił do siebie inną Kasię. Między parą zaiskrzyło i to bardzo mocno. Nie dość, że doszli do wniosku, że chcą razem spędzić życie, a Kasia przeprowadzi się do Piotra, to jeszcze okazało się, że Kasia jest w ciąży! Parę spotkał szczęśliwy finał!
Małgosia zaprosiła do siebie dwóch Pawłów i Dawida. Powiedziała, że wszyscy mieli czystą kartę i tylko od nich zależało, jak to się potoczy. Zarzuciła również Dawidowi, że nie przyjechał do niej, tylko po to, zeby się wypromować. Małgosia przyznała, że jest z Pawłem. Para jest bardzo szczęśliwa. - Kończę projekt w Szwecji i zaczynam nowe życie w Polsce z Małgosią - powiedział Paweł. - Nasze mamy już się poznały, naprawdę jest bardzo fajnie - mówi Małgosia. Paweł przyznał, że jest bardzo zakochany w Małgosi, a ona odpowiedziała, że to jest właśnie ten mężczyzna. Nie pozostaje nic innego, jak życzyć im szczęścia!
Karol spotkał się z Justyną, Sarą i Anią. Justyna powiedziała, że ma do niego żal, że nie był z nią szczery. Sara przyznała, że również jest jej trochę przykro, że tak to wszystko się skończyło. - Jak na kimś nam zależy, to zależy dłużej niż 5 minut. Jeżeli po jednym incydencie kogoś skreślasz, to jest to trochę niedojrzałe - powiedziała Sara. Później Karol opowiedział o swojej znajomości z Jagodą i zadziwił wszystkich wyznaniem, że spotkał się z nią dwa razy jeszcze przed przyjazdem dziewczyn! - Jestem w szoku - skomentowała to Justyna. Karol związał się z Jagodą, przyznał, że to jest ta kobieta. - Chłopak przy nas się wyrobił - skwitowała tę wypowiedź Sara.
Zbyszek zaprosił do siebie Ewę i Iwonę. Ewa tłumaczyła się, że nie chciała obrazić jego mamy. Zbyszek poczuł się jednak urażony. - Może i przeprosiła, ale za dużo padło słów. Potrafisz kogoś skrzywdzić - powiedział jej Zbyszek. Z Iwoną z kolei oboje ustalili, że między nimi może być tylko przyjaźń. Marta mocno trzyma kciuki, że Zbyszek jeszcze ułoży sobie życie.
Mikołaj spotkał się ze swoimi kandydatkami. - Szkoda, że nie zakochał się w Janince, bo kobieta jest tego warta - powiedziała Renata. Janina była gotowa poświęcić się temu związkowi, Mikołaj jednak nie chciał się z nią związać. - Nie zaiskrzyło z mojej strony - powiedział. Nie był również przekonany do Teresy. W finałowym odcinku posprzeczał się z nią na wizji, tłumacząc się ze swojego wyboru. - Nie jestem charakteru niezdecydowanego. Jestem niezdecydowany, kiedy czegoś brakuje - powiedział. Jego kandydatki doszły jednak do wniosku, że jest niezdecydowany i że szuka ideału.