"Rolnik szuka żony 8". Bogaty Stanisław ma wielkie wymagania. Widzowie oburzeni jego zachowaniem

2021-09-20 13:02

Nowa edycja show "Rolnik szuka żony" to kolejni uczestnicy, którzy wywołują mnóstwo emocji. Nie wszyscy jednak zyskali sympatię widzów. Okazuje się, że rolnik o imieniu Stanisław, zniechęcił do siebie fanów programu. Co takiego zrobił?

Rolnik szuka żony 8. Bogaty Stanisław ma wielkie wymagania. Widzowie oburzeni jego zachowaniem

i

Autor: Instagram

Poznaliśmy już uczestników "Rolnik szuka żony". W niedzielnym odcinku rolnicy czytali listy od kandydatów i kandydatek do ich serca. Nie ma wątpliwości, że najwięcej zamieszania zrobiła Kamila Boś, do której przyszło aż pół tysiąca wiadomości. Nic dziwnego. Rolniczka jest piękna, niezależna i wie czego chce. Na brak zainteresowania nie mógł też narzekać Stanisław. Jednak jego zachowanie nie bardzo spodobało się widzom.

ZOBACZ KONIECZNIE: Rolnik szuka żony 8. Kamila nie spodziewała się takiego listu! Tego jeszcze nie było w programie

Ukrywał, że jest bogaty?

Jedni uważają, że Stanisław to jeden z przystojniejszych rolników, jacy do tej pory brali udział w programie. Okazuje się jednak, że ma nie tylko urodę, ale również spore zaplecze finansowe. Na filmach przedstawiających uczestników "Rolnik szuka żony", Stanisław poprosił, żeby nie pokazywać za dużo jego gospodarstwa. Nie chciał, żeby potencjalne kandydatki kierowały się jego majątkiem, a nie to kim jest. Dopiero w niedzielnym odcinku uchylił rąbka tajemnicy i pokazał swoją posiadłość. Okazuje się, że ma do dyspozycji 300 hektarów, ogromny dom z pięknym, zadbanym ogrodem i prowadzi przedsiębiorstwo zajmujące się głównie produkcją warzyw, pszenicy oraz kukurydzy. Niestety wysokie wymagania dotyczą nie tylko jakości jego życia, ale również przyszłej wybranki. Jego zachowanie podczas przeglądania listów, oburzyło widzów programu.

PSYCHOTEST. Którą gwiazdą jesteś? Perfekcyjna jak Gosia Rozenek, czy wybuchowa jak Magda Gessler?
Pytanie 1 z 8
Najczęściej ubierasz się w:

Widzowie nie polubili Stanisława

Do rolnika przyszło naprawdę sporo listów. Miał więc w czym wybierać. Niestety kolejne zdjęcia ładnych dziewczyn były odkładane na bok z komentarzem, że nie są w jego typie. Widać, że ciężko mu podpasować i jest bardzo wybredny. Sam przyznał, że nie widzi żadnej fajnej kandydatki.

- Na razie nie ma żadnej faworytki. Na razie nie widzę tego. Nawet jeśli będzie to i tak Wam nie powiem - wyjawił Stanisław przed kamerami.

Jego postawa nie urzekła natomiast widzów programu, którzy w sieci zamieszczają krytyczne komentarze pod jego adresem.

"Zarozumiały z wymaganiami z kosmosu. Nie chciałabym umówić się z takim na randkę. Pewnie będzie patrzył z góry na kandydatki, które przyjadą"

"Super dziewczyny napisały do niego, a on tak łatwo je skreśla"

"Ten tak przebiera, że może zostać z niczym"

"Dziwny. Pewny siebie. Myślę, że jest tu dla zabawy. Źle mu z oczu patrzy"

"Ta nie, tamta nie - mina Marty bezcenna"

Podlaskie. Leśna bimbrownia koło Gródka zlikwidowana

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają