Czas na najważniejsze decyzji. Uczestnicy "Rolnik szuka żony 8" nie mogą dłużej zwlekać. W najnowszym odcinku reality show będą musieli zdecydować, których kandydatów odeślą do domów. Przypomnijmy, że w ostatnim odcinku pojawiły się pierwsze deklaracje głębokich uczuć, a także wiele przychylnych słów ze strony zgromadzonych wokół stołów bliskich. W "Rolnik szuka żony 8" sytuacja na gospodarstwach wygląda następująco:
- u Kamili wciąż są dwaj kandydaci: Adam oraz Tomasz
- u Eli również dwóch panów do wyboru: Stanisław oraz Marek
- Krzysztof pożegnał już dwie panie, a wybranką jego serca została Bogusia
- podobnie sprawa wygląda u Kamila, który rozwija znajomość z Joanną
- Stanisław jest w najgorszej sytuacji - jego gospodarstwa nie opuściła dotychczas żadna z kandydatek!
Po długich godzinach pełnych napięć, kandydatki Stanisława mają dosyć niejasnej sytuacji. Czy rolnik, który nieustannie zwlekał ze wskazaniem faworytki, podjął jakąś decyzję? Śledź relację na żywo z najnowszego odcinka "Rolnik szuka żony 8" - w niedzielę, 14 listopada o 21:15.
SPRAWDŹ: Rolnik szuka żony 8: Kamila podjęła decyzję! Bliscy poparli jej wybór [ZAPIS RELACJI]
Dalsza część artykułu pod galerią: "Rolnik szuka żony 8" - uczestnicy
22:00 Kamil postanowił oficjalnie poprosić Asię o bycie parą! - Myślę, że możemy - odpowiedziała po cichu. A Stanisław jeszcze nie wybrał!
21:56 Pomimo dylematów, Elżbieta wybrała Marka.
21:54 Nadszedł czas decyzji. Kamila musiała wybrać, z którym z panów będzie chciała kontynuować relację. Okazało się, że postawiła na Adama!
21:51 Mimo jednoznacznej reakcji Bogusi na ewentualne zaręczyny, Krzysztof postanowił zaryzykować. - Czy zostaniesz moją żoną Bogusia? - zapytał. Kobieta się zgodziła! Najszybsze zaręczyny w historii programu? Po czterech dniach znajomości to niezłe osiągnięcie.
21:49 Elżbieta przyznała, że nie widzi się ze Stanisławem w sytuacji damsko-męskiej. - To jest facet z moich marzeń wizualnie - tak natomiast skomentowała Marka.
21:45 Kamila wciąż się wahała. - Ciągle ich analizuję. Może za bardzo - przyznała.
21:41 Krzysztof wyznał, że Swietłana była dla niego zbyt nachalna. Natomiast do Kasia nic nie poczuł. - Czułem, że zachowałem się szczerze. Nikogo nie zdradziłem, nikogo nie okłamałem - odpowiedział rolnik na pytanie Marty o ewentualne błędy, które mógł popełnić. Krzysztof stwierdził, że nie widzi w swoim zachowaniu nic złego.
21:37 Asia również została u Kamila trochę dłużej.
21:33 Adam zaskoczył Kamilę! Wstał o 6 i do 9 pomagał na gospodarstwie. Podczas spotkania z panami rolniczka przyznała, co konkretnie ją niepokoi. Bała się, że nie będzie miała o czym rozmawiać z Adamem, natomiast w przypadku Tomasza - że ciągle będzie o krok przed nim. Co więcej, Tomasz żałował, że podczas grilla zbyt dużo czasu poświęcał gościom, a za mało - Kamili.
21:31 Krzysztof dopiero teraz wyznał, że był po pierścionek w Ełku. Więc pierścionek z poprzedniego odcinka najwyraźniej zaręczynowym nie był? Reakcja Bogusi była zaskakująca. W rozmowie z Marta Manowską stwierdziła: "Nie dzisiaj".
21:29 Krzysztof poprosił Bogusię, by została z nim jeszcze na weekend.
21:25 Atmosfera w domu Stanisława była napięta. Rolnik zapytał, z kim panie będą jadły kolację następnego dnia. Panie niechętnie podjęły temat. - Fajnie byłoby kontynuować tę znajomość - przyznała Teresa. W podobnym tonie wypowiedziała się Michalina. Tylko Aleksandra chciała uciekać gdzie pieprz rośnie.
21:24 Kamila natomiast kontynuowała analizowanie każdego ruchu panów. Żałowała, że zamknęła się na Adama, bo wydawało jej się, że podjęła już wybór - czyli postawiła na Tomasza. Zdanie mogło jednak ulec zmianie.
21:20 Elżbieta do ostatnich chwil wyciskała z panów siódme poty. Na koniec dostali od niej jeszcze jedno zadanie w ogrodzie. - Wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy zrobiłem wszystko, co powinienem zrobić - powiedział Marek.
21:17 Kandydatki Stanisława wciąż w komplecie! Razem z rolnikiem przygotowywały bogatego grilla. Niestety, spędzili go we czwórkę. Ani rodzice, ani brat Stanisława nie mieli ochoty brać udziału w programie. - Jest upalnie, duszno, nie ma czym oddychać - skomentowała spotkanie jedna z pań. Czy ich niewyraźne miny wynikały tylko z pogody? Krępująca cisza zawładnęła tym jakże poruszającym grillem. - Ja już mam dosyć szczerze, dosyć psychicznie - stwierdziła Aleksandra.