– Jesteśmy parą przyjaciół. Przyjaźń na początek też jest bardzo ważna, a czy ona się rozwinie w miłość? Nic nie wiadomo – tymi słowami Adam Kraśko (42 l.) zszokował nie tylko prowadzącą, ale przede wszystkim widzów świątecznego odcinka programu TVP 1 „Rolnik szuka żony”. Wszyscy bowiem pamiętali, jak potraktował on Anię. Dziewczyna, która od początku zaangażowała się w tę relację, na oczach milionów została przez niego ośmieszona. Z poważnego związku pozostało tylko wspomnienie. Tymczasem rolnik idzie w zaparte i oznajmił, że są przyjaciółmi.
Zobacz: Adam Kraśko z Rolnik szuka żony NAGRAŁ PIOSENKĘ! Będzie HIT [WIDEO]
– To nieprawda! Nie jesteśmy w kontakcie. Ja taka głupia to nie jestem, żeby wrócić po takim ośmieszeniu mnie przed całą Polską. Nie chcę być niemiła, ale ja się z niego śmieję, bo on już wie, że zaprzepaścił swoją szansę i wygaduje głupoty, których nie kontroluje. Opowiada o czymś, co nie ma miejsca. My nie utrzymujemy kontaktów – mówi wzburzona Ania w rozmowie z „Super Expressem”.
Kraśko specjalnie dla swojej niedoszłej żony napisał nawet piosenkę: „Oj Aniu, Aniu, dziewczyno ma, Ty nie bądź na mnie już taka zła. Zabiorę Tobie twoje dolary, zostawię Tobie swoje hektary”.
– Ja nie chciałam jego hektarów! Początek może i byłby dobry, ale te hektary to aż żal. Ja chciałam faceta o gołębim sercu, a nie hektarów. Żenada! Draństwo! – ocenia „hit” Kraśki.
Ania jest teraz w związku z innym mężczyzną i takie publiczne deklaracje denerwują ją podwójnie. A co na to Adam? Dalej się zarzeka, że jest w stałym kontakcie z Anią...
Czytaj: Adam z "Rolnik szuka żony" odrzucił miłość Ani, a teraz żałuje?