Choć wydawali się szczęśliwą i dobraną parą, to Grzegorz już w świątecznym odcinku widocznie unikał pytań o ślub. Mężczyzna starał się zachować dystans w tej kwestii. Być może już wtedy było coś na rzeczy. Teraz jest już wszystko jasne. Rolnik pod koniec lutego 2019 roku został zaproszony do studia "Pytania na śniadanie". W telewizji śniadaniowej wyznał, że rozstał się z Dorotą.
- Rozstaliśmy się z Dorotą na początku roku. Dzieliło nas dokładnie 650 km. Ona w Bieszczadach, a ja w Augustowie. Odległość nie była jednak jedynym problemem. Ja mówiłem nawet w wizytówce, że dziewczyny muszą być świadome, że czeka je przeprowadzka do mnie. Powiedziałem o tym szczerze, bo chciałem, żeby one o tym wiedziały- wyznał Grzegorz w telewizyjnym programie "Pytanie na śniadanie". Grzegorz nie odpowiedział jednak jasno na pytanie, czy Dorota planowała przeprowadzkę na Podlasie - Dwie osoby muszą tego chcieć i być gotowe na związek na odległość - stwierdził krótko.