Rolnik szuka żony, odcinek 12. Grzegorz ma obsesję żniwną! Nie myśli racjonalnie w trakcie żniw

2014-11-21 12:20

Rolnik szuka żony finał. Grzegorz ma obsesję na punkcie pola! Fachowo nazwalibyśmy to obsesją lub zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjne (inaczej nerwica natręctw). Obawiamy się, że Grzegorz ma także urojenia paranoiczne. Dlatego prawdopodobnie skazany jest na samotność i to samotność z wyboru, ponieważ nie będzie w stanie stworzyć podstawowej komórki społecznej.

Grzegorz kocha pole i żniwa. Cały czas żyje swoją pracą, ale zaczął już przeginać. Najpierw zostawiła go jedna kobieta i odeszła z dzieckiem. Grzegorz zadecydował, że poszuka miłości w programie, ale... Cóż, jego psychika nie pozwoliła mu nawiązać znajomości. Przyjrzyjmy się dziś uważnie zaburzeniom Grzegorza.

Zobacz: Rolnik szuka żony. Adam zabawił się z Anią i ją zostawił!

Rolnik zaprosił do siebie dziewczyny, ale wykorzystywał je do pracy. Praca, pole, praca, żniwa, praca... Ula słusznie zauważyła, że mężczyzna zrobił z nich tanią siłę roboczą. Dla Grzegorza poza pracą na roli nie liczy się nic. Widać to w sposobie zachowania, myślach... Kiedy przyjechał do Ewy w odwiedziny (nie przywiózł kwiatów, prezentu) mówił tylko o trwających żniwach. Trzęsły mu się ręce, drżał głos, nie był zainteresowany Ewą.

- Przytul mnie - zachęcała Ewa i rozkładała ręce w kierunku Grzegorza.
- Nie mogę, myślę o żniwach, jeszcze tyle zostało - mówił rolnik patrząc pustym wzrokiem na ukochaną...

Ewa czuła się niepotrzebna, zdradzona, odrzucona. Słusznie - jej miejsce w umyśle Grzesia zajęły żniwa. Obsesja na punkcie pola dała o sobie znać - żniwa, żniwa, żniwa - tak zapewne wyglądały myśli rolnika. Co ciekawe u Grzegorza obserwujemy także urojenia paranoiczne (czyli zaburzenia charakterystyczne dla paranoi - usystematyzowane myśli, teoretycznie możliwe do zaistnienia, czyli dotyczące sytuacji, która może zaistnieć, np. nieudanych żniw w przypadku Grzesia).

Nerwica natręctw związana z pracą, która jest dla rolnika życiem, prawdopodobnie również stanie na drodze do miłości. Jedna kobieta już odeszła z dzieckiem od Grzegorza, teraz odepchnął zakochaną Ewę, która prawdopodobnie nie wytrzymałaby i tak życia z nim. Podczas ich spotkań Grzegorz mówił jedynie o polu, myślał tylko o tym. Nie wykazywał seksualnego zainteresowania Ewą, jedyne ich zbliżenie to masaż pleców, podczas gry para siedziała na silosie, a Grzegorz dotykał Ewę patrząc tęsknym wzrokiem w kierunku pola. Związek z Ewą nie ma przyszłości, Grzegorz już dawno oddał swoje serce roli.

Czytaj: Rolnik szuka żony. Grzegorz odrzucił Ewę!

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że po żniwach Grzegorz znów zainteresuje się Ewą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają