Rolnik szuka żony, odcinek 12 już w niedzielę 23 listopada. Wtedy dowiemy się ostatecznie, co wydarzyło się w życiu uczestników. Czy Udało im się stworzyć związki? Pewnie nie. Już wiemy, że nie przyszli do programu szukać żony. Przyszli bawić się i czuć się mężczyznami. Widać na co dzień nie czują się docenieni i szczęśliwi. Niestety dla nich chwile w wianuszku dziewczyn dobiegły końca, a po braku deklaracji z ich strony, kobiety postanowiły zostawić rolników z pustymi rękoma.
Przynajmniej mamy nadzieję, że nie zdecydowały się na relacje z tego typu mężczyznami!
- W normalnych warunkach trudno byłoby zrozumieć, dlaczego przed tym seksistowskim programem zasiada kilka milionów widzów. Choć niewątpliwie rolnicy mają problem ze znalezieniem osób do brudnych robót, takich jak: skubanie pierza, sprzątanie, mycie garów. Tradycyjna żona jest do tego najlepsza - oburza się znana feministka Magda Środa.
Polecamy: Rolnik szuka żony, odcinek 9. Adam jest spragniony seksu! Dopnie swego?