Sebastian spotkał się z Kasią w parku. Mężczyzna rozpoczął rozmowę, tłumacząc swoją decyzję.
Przemyślałem, jak wyjechałaś Kasia, no że nie odnalazłabyś się u mnie. (…) Tak pomyślałem sobie. Nie ma sensu tego dłużej przeciągać, robić ci nadziei. Nie ma sensu dalej się spotykać
– powiedział Sebastian z "Rolnik szuka żony".
Kasia odpowiedziała stanowczo, że jest przekonana, iż poradziłaby sobie w gospodarstwie.
Ja uważam, że bym się odnalazła. Lubię, umiem ciężko pracować. Nie ma problemu dla mnie
– stwierdziła.
Przeczytaj także: Odrzucona kandydatka Sebastiana wróciła do "Rolnik szuka żony". Czegoś takiego jeszcze nie było
Mimo deklaracji Kasi, Sebastian wskazał, że jego decyzja wynikała z obserwacji jej zachowania.
Widziałem, jak zostaliśmy w sobotę w domu. Widziałem, jak się zachowywałaś. Ja też nie mam 20 lat. Widzę
– mówił wprost.
Nie była sobą można powiedzieć. Taka była poddenerwowana
- dodał rolnik przed kamerami.
Kasia tłumaczyła, że miała po prostu gorszy dzień i była bardzo zmęczona, jednak w ich relacji przeszkadzały jej także oschłość i chłód Sebastiana. Uznała, że nie sprostała wymaganiom Sebastiana.
Sebastian przestał odzywać się do Kasi
Po wyjeździe Kasi z gospodarstwa, Sebastian przestał się do niej odzywać. Wyjaśnił, że chciał porozmawiać o wszystkim na żywo, ale Kasia nie kryła żalu wobec jego postawy.
Nie życzę żadnej kobiecie takiego odcięcia. Wybrania, a potem po 3 dniach odcięcia. Nie życzę żadnej, ani tobie nie życzę, żeby kobieta cię tak potraktowała
– powiedziała z wyraźnym rozgoryczeniem Kasia.
Kasia wyznaje: "Ty mnie wybrałeś, ale ja nie czułam, że jestem wybrana"
Kasia zarzuciła Sebastianowi, że nie był wobec niej szczery i ukrywał swoje emocje.
Powiem Ci, że nadal nie rozumiem, dlaczego mnie wybrałeś. Nie musiałeś tego robić. Mówiliśmy, że szczerze, prawdziwie, a teraz się odcinasz. Tu nie chodzi o deklarację. (…) Ty mnie wybrałeś, ale ja nie czułam, że jestem wybrana
– mówiła.
Dodała, że w relacji z Sebastianem odczuwała presję i brak zrozumienia.
Mam poczucie, że nadal myślisz o poprzednim związku i nie jesteś gotowy, żeby coś dalej tworzyć. Może się nie rozumiemy. Wybierając kogoś, mówiąc wprost, że chcę, zadając bardzo dużo pytań o przyszłość, czym bym się zajmowała na gospodarstwie. Jak ci nie potrafiłam odpowiedzieć, to byłeś bardzo niezadowolony. Skąd ja miałam wiedzieć?! Musiałam się bardzo mocno zdeklarować, łącznie z mieszkaniem przed ślubem, bo było dla mnie bardzo trudne. Po czym ty się odcinasz, jakby nic nie było. No to jest mega nie w porządku. Nie jesteśmy gówniarzami. Mamy tyle lat, że możemy to sobie powiedzieć. To jest mega nie w porządku. Jest mi bardzo przykro
– wyznała Kasia w "Rolnik szuka żony".
Sebastian nie żałuje, że wybrał Kasię
Sebastian przyznał, że nie był w pełni pewien swojej decyzji.
Byłem może nie na 100% pewien. Najbliżej było mi do Kasi. Nie żałuję. Starałem się zrobić wszystko, żeby zrozumiała, że nie pasujemy do siebie
– powiedział.
Kasia podkreśliła, że czuje się zraniona, a zachowanie Sebastiana wydaje jej się niezrozumiałe.
Mężczyzna jest bardzo poblokowany i tak naprawdę nie wiem, co się wydarzyło
– skomentowała.
W rozmowie z kamerami Sebastian ujawnił, że po zakończeniu relacji z Kasią zamierza skontaktować się z Patrycją. Tymczasem kobieta opuszcza program z poczuciem żalu i rozczarowania.